Przejdź do treści

Intuicja to natychmiastowy i bezpośredni sposób rozumienia lub poznania, nie oparty na świadomym rozumowaniu. Intuicja jest reakcją na subtelne sygnały i związki odbierane w sposób nieświadomy. To znaczenie intuicji dotyka wielu fascynujących zagadnień takich, jak utajone uczenie się, czy uczenie się bez świadomości.  

Intuicja jest świetnym narzędziem, z którego korzystał np.: Albert Einstein, który sam o sobie powiedział „Nigdy niczego nie odkryłem za pomocą swojego umysłu”. Podobnie zresztą pisano o Isaakau Newtonie: „To przede wszystkim jego intuicja była niezwykła […] Wydawało się, że Newton wie znacznie więcej, niż nawet w najśmielszych marzeniach, mógłby dowieść”. 

Dlaczego warto rozwijać swoją intuicję? 

Po pierwsze. Intuicja działa tam, gdzie sam umysł nie wystarcza. Intuicja doskonale wyczuwa problemy. Na naszych deskach rozdzielczych zapalają się wtedy różnorakie kontrolki. Żółte, pomarańczowe, a czasem krwisto czerwone. To właśnie intuicja podszeptuje nam, że „coś jest na rzeczy”, „coś tu nie pasuje”, „nie ma chemii”. Pozostawanie głuchym może przynieść katastrofalne skutki. Warto pozwolić jej działać. 

Intuicja przekracza granice pomiędzy faktami, a fantazjami. Znów zacytuję Einsteina: „Nie ma logicznych ścieżek tylko intuicja”. Później okazuje się, że przecież wszystko układa się w logiczną całość i jest takie oczywiste.  

Dzięki intuicji wykrywamy niewidoczne schematy. Tam, gdzie nie widać oczywistych powiązań intuicja sprawdza się doskonale. Wystarczy znów odnieść się do Newtona, który odkrył grawitację obserwując jabłko i… okrążenia księżyca. Nawet teraz ten związek trudno uchwycić, a przecież wiesz, że grawitacja oddziałuje na Ciebie i na księżyc.  

Intuicja podnosi kreatywność na wyższy poziom. Jonas Salk – wynalazca szczepionki na polio ufał swojej intuicji: „Powinniśmy ufać swojej intuicji […]. Skuteczne, twórcze wprowadzanie nowych pojęć wymaga od nas, żebyśmy posługiwali się rozumowaniem i logiką tak samo, jak intuicją i przeczuciami”. 

Intuicja umożliwia rozsądne działania w obliczu ryzyka. Doświadczają tego kierowcy, piloci, astronauci. Przykładem intuicji ratującej życie, jest historia pierwszego lądowania na księżycu, podczas którego załoga Apollo 11 uniknęła śmierci dzięki intuicji Steve’a Bales’a działającego wbrew wskazaniom komputera pokładowego.  

No i wreszcie intuicja sprawia, że myślimy tam, gdzie przestaliśmy to robić. Uczucie niezadowolenia z wyniku, poczucie, że można lepiej, inaczej, to sygnały wysyłane przez intuicję właśnie.  

To ledwie kilka z wielu powodów, dla których warto rozwijać intuicję. Jak zatem pracować i rozwijać swoją intuicję, by zaczęła pracować na naszą korzyść? Jak świadomie wpływać, na to co z definicji świadome nie jest?

Oto kilka wskazówek.  

Zacznij od ćwiczenia. Sporządź listę sytuacji w których udało Ci się skorzystać z intuicji.  

  • Co udało Ci się przewidzieć? 
  • Jakie schematy i powiązania stały się jasne? 
  • Jakie problemy udało Ci się wyczuć? 
  • Co udało Ci się wykreować? 
  • Kiedy udało Ci się myśleć dłużej niż zwykle? 

 Krok pierwszy do rozwoju intuicji to nauka rozpoznawania prawdziwych przeczuć. Powyższa lista doskonale Ci w tym pomoże. Wróć myślami do tamtych chwil i przywołaj towarzyszące Ci wtedy emocje. Następnie przez co najmniej trzy tygodnie notuj na bieżąco swoje emocje w chwilach, w których pojawią się „podszepty” intuicji. Porównaj opisy z listy „historycznej” i bieżącej. Najpewniej odkryjesz, że w ciągu zaledwie kilkunastu dni znacznie łatwiej rozpoznajesz chwile, w których Twoja intuicja do Ciebie mówi. Wyobraź sobie efekty po roku takiej pracy. 

Krok drugi. Budowanie zaufania do własnej intuicji. Rozpoznawanie sygnałów nadawanych przez intuicję, a poleganie na nich to dwie kompletnie różne sprawy. Intuicja nie zawsze podpowiada dobrze. Powiem więcej. Daniel Kahneman, skąd inąd noblista, twierdzi coś dokładnie przeciwnego. Dowodzi on, że pierwsza odpowiedź, jest najczęściej zła. Koniec końców nasz na wskroś leniwy umysł najchętniej podsuwa nam najłatwiejszą dla niego odpowiedź. Taką, której udzielenie wymaga najmniej wysiłku. Trzeba jednak wziąć pod uwagę fakt, że rozwijana intuicja z czasem jest coraz skuteczniejsza. Budowanie zaufania do myślenia intuicyjnego nie jest proste, ale efekty wynagradzają trud.  

Myślenie intuicyjne składa się z czterech etapów.  

Po pierwsze: Zanurzenie. To nic innego, jak gromadzenie informacji, analizowanie danych, czytanie materiałów, rozmawianie z ludźmi. Innymi słowy „research”. Celem tego etapu jest możliwie największe zgłębienie tematu i poszerzenie wiedzy. Chodzi o „zanurzenie” umysłu – niech sobie odrobinę popływa w basenie z danymi.  

Etap drugi: Inkubacja. Wymaga „odklejenia” się od problemu, co najlepiej zrobić angażując się w kompletnie inne aktywności. Kino, kawiarnia czy spacer. Może wycieczka albo chwila przerwy na hobby. Inkubacja to proces, który dzieje się poza Twoją kontrolą. To podświadoma część umysłu pracuje. Pozwól jej na to świadomie angażując się w czynności nie związane z problemem. Zachowaj jednak czujność, bo intuicja może dać o sobie znać w każdej chwili. Jeśli uznasz, że trwa to zbyt długo, wróć na chwilę do zgromadzonych danych i spójrz na nie z szerszej perspektywy. Jednak niezbyt intensywnie. Pozwól pracować podświadomości.  

Etap trzeci. Dostrzeganie. Uważaj na aluzje, sugestie, emocje podsuwane Ci przez intuicję. Chwytaj i notuj wszystkie przeczucia, wrażenie i spostrzeżenia. Pracuj tak długo, aż uznasz, że masz rozwiązanie danego problemu, że znasz już odpowiedź.  

Etap czwarty. Uzasadnienie. Podświadomość zrobiła swoje. Teraz pora poddać to wszystko pod ocenę świadomemu rozumowaniu. Sprawdź wiarygodność wypracowanego rozwiązania. Jego logikę i sens. Jeśli efekt nie jest zadowalający wróć do inkubacji, a jeśli trzeba nawet do zanurzenia.  

No dobra. Masz już intuicyjną odpowiedź. Jak ustrzec się przed błędem? Jak sprawdzić czy to co podpowiedziała Ci intuicja nie prowadzi na manowce? Z pomocą znów przychodzę emocje i odrobinę logicznego myślenia oraz pytanie: „dlaczego”.  

Intuicja podpowiedziała Ci rozwiązanie, a mimo to, masz wątpliwości? Zadaj sobie takie pytania: 

  • Dlaczego mam taką pewność w tej sprawie? Czy istnieją obiektywne powody na potwierdzenie mojej pewności, czy tylko „zaklinam rzeczywistość” 
  • Dlaczego mam wątpliwości? Czy jest jakiś rozsądny powód ich istnienia, czy tylko obawiam się nieznanego? 
  • Dlaczego ta decyzja wydaje mi się taka słuszna? Czy nie dopadło mnie zmęczenie, frustracja, zniecierpliwienie i akceptuję pierwsze rozwiązanie? 
  • Dlaczego nie czuję się dobrze z myślą o takiej decyzji? Czy coś zostało pominięte, czy po prostu wychodzę ze swojej strefy komfortu? 

Dostrzeganie fałszywych przeczuć można doskonalić w podobny sposób, co rozwijanie dostrzegania tych dobrych. Tym razem sporządź listę sytuacji w których przeczucia były fałszywe. Mogą to być: 

  • Błędy w ocenie relacji i intencji innych osób. 
  • Nierozsądne decyzje zakupowe czy finansowe. 
  • Nienajlepszy wybór osobisty.  
  • Problem, w którym towarzyszyły Ci fałszywe przeczucia. 

Po sporządzeniu listy zadaj sobie pytanie: „Dlaczego przeczucie mnie myliło?” 

Intuicja może być Twoim sprzymierzeńcem. Może pracować na Twoją korzyść wszędzie Tam, gdzie uznasz, że może Ci pomóc. Być może uznasz, że chcesz korzystać z intuicyjnego myślenia przy rozwiązywaniu problemów, podejmowaniu decyzji czy twórczym myśleniu. Wyłącznie od Ciebie zależy w jakich sytuacjach zechcesz na niej polegać, a w jakich nie. Możesz zdecydować czy rozwijać swoją intuicję i jak to robić.  

Jak bardzo ważną sprawą dla lidera jest posiadanie dobrej intuicji?

Kluczową!!!

To rolą przywódcy jest widzieć dalej, przewidywać i kreować przyszłość. To do niego należy wykorzystywanie swojego wpływu do inicjowania zmian i zmieniania świata. Intuicja jest kluczową częścią przywództwa. Bez niej organizacja nie ma szans na wykorzystanie swojego potencjału. Kierowanie się wyłącznie faktami, danymi sprawa, że przywódca staje się… menadżerem spoglądającym na świat przez kratki Excela. 

Rozwijaj swoją intuicję i intuicję swoich zespołów, a świat wkrótce w niewytłumaczalny sposób zacznie Ci sprzyjać. Moja intuicja podpowiada mi, że napisanie tego artykułu było dobrym pomysłem. Życie zweryfikuje, czy warto było i tym razem na niej polegać